Sezonowa praca w krajach europy zachodniej

W Austrii i Francji alpejskie kurorty czekają na robotników eksperymentalnych już od listopada, a okres trwa tam do początków maja (w okolicach lodowców jeszcze dawniej). Ponieważ sezon uroczysty i pauzy zimowej to boom dla tych ośrodków, dlatego można tam osiągnąć robotę w charakterze fizjoterapeuty, służącej, kucharza, kelnera, animatora kultury, kosmetyczki, sprzątaczki czy nianiek do dzieci. Przeszukiwany jest również personel administracyjny. Nie ma przy tym jakichś specyficznych wymagań. W gastronomii i hotelarstwie wystarczy biegłość języka niemieckiego lub angielskiego jak również gotowość i motywacja do zatrudnienia.

Rekrutacja prowadzona przez agencje zatrudnienia warunkowej nie inni się znamiennie od typowego sporu rekrutacyjnego. Jednak w związku ze specyfiką funkcjonowania filii pracy i pośpiesznym odpowiadaniach na pojawiające się ogłoszenia zatrudnienia, spór rekrutacyjny jest szybki i dynamiczny. Po dodatnim jego skrzyżowaniu, wyjazdy do zatrudnienia za granicę realne są z dnia na dzień. Zostawiając dlatego swoje CV w bazie filii, trzeba być preparowanym na zgromadzenie rekrutacyjne, nawet wkrótce po związku telefonicznym. Tym samym propozycję zatrudnienia potrafilibyśmy dostać w przeciągu kilku dni. W dobie przyrastającego bezrobocia warto rozważyć podjęcie tej odmiany pracy, bowiem jest to ewentualność na słuszne zatrudnienie.

Aż 27 euro za godzinę można zapracować w Norwegii przy pielęgnacji drewien. Żądany jest certyfikat ETW, który redaguje Europejska Narada ds. Drzew. Wśród potrzebowań jest także porządna rutyna języka angielskiego. Stawka jest strzelista, trzeba jednakże wspominać o tym, że Norwegia słynie z jednych z najdalszych kosztów utrzymania. W Niemczech natomiast można wyliczać na robotę w charakterze telefonisty samochodu widłowego. Stawka to 9 euro brutto za godzinę pracy, postulowane są pełnomocnictwa w obsłudze samochodu widłowego, a także upoważnienie jazdy. Robota czeka w Bawarii.

Podczas gdy zima to zazwyczaj zmarły okres w rolnictwie w ogromniejszej części Europy, sprawa wygląda inaczej w Hiszpanii. W tym czasie można tu zdobyć robotę przy plonach owoców cytrusowych – pomarańczy, cytryn i mandarynek. Mandarynki dojrzewają na początkowej listopada, pomarańcze nieco później. Szyk cytrusów to bardzo przygniatająca praca, szczegółowo dla osobowości nieprzyzwyczajonych do zatrudnienia fizycznej. W dodatku długość zbierania, czyli i to ile uda się zapracować „na wyjeździe” jest dokładnie uzależnione od pogody, która jesienią jest bardzo kolejna . Dlatego cytrusy są „śmiele”. Podczas dni deszczowych nie skupia się cytrusów. W znajomości zdarza się, że np. po trzech dobach zbierania jest tygodniowy przestój, za który nikt nie płaci. Jeśli dopisze szczęście, można zapracować około 800 euro na miesiąc. Jednakże plony pomarańczy odbywają aż do maja, a w między czasie rozpoczyna się okres na odmienne cytrusy takie jak brzoskwinie, śliwki, truskawki i aż do lutego – oliwki. Dlatego w razie czego można sprawdzać pracy na różnych plantacjach.

 

Post Author: admin

Dodaj komentarz